Niewątpliwie cechą charakterystyczną dla świata mody, jest zachowanie w pełni uzasadnionej powtarzalności. Projektanci często bazują na sprawdzonych rozwiązaniach, poszukując inspiracji w minionych dekadach. Młodsze pokolenie, oglądając zdjęcia rodziców uświadamia sobie, iż odzież definiowana do tej pory jako „oldschoolowa”, jest bardzo podobna do tej posiadanej we własnej garderobie. Najlepszym tego przykładem są powracające do łask damskie kombinezony. Goszczące w wielu kolekcjach znanych marek odzieżowych, już od dobrych kilku lat. Jednak sam kombinezon wywołuje bardzo różne skojarzenia. Pierwsza myśl, to widok odzieży wykonanej z grubego, ciepłego materiału – przewidzianej na okres zimowy – w której jakaś osoba z satysfakcją pokonuje górskie stoki narciarskie. Ostatecznie niech to będzie odzienie pracownika pewnej fabryki. Tok myślenia, wydawać by się mogło prawidłowy, ale jednoznacznie zaprzecza temu stan rzeczy zastany na ulicach. Kombinezony na stałe zagościły w kobiecych garderobach. Zaś różnorodność użytych barw, fasonów oraz materiałów, świadczy tylko o dużej popularności tego rodzaju odzieży. Butiki zlokalizowane m. in. w bułgarskich, typowo wakacyjnych miejscowościach, zareagowały na zmieniające się trendy, na równi z popularnymi markami odzieżowymi. W ich ofercie nie mogło zabraknąć nietuzinkowego odzienia. A w jednym z nich znalazł się zjawiskowy kombinezon. Świetnym zabiegiem projektantów okazało się wykorzystanie, przy tworzeniu odzieży, „nieśmiertelnego” dżinsu. Nadto krój odzienia, daje złudzenie połączenia modnej koszuli – zapinanej na guziki zatrzaskowe – z krótkimi spodenkami o nieco luźniejszej nogawce. Do tego dochodzi przyjemny odcień niebieskiej barwy, z fabrycznymi przetarciami. Tym samym otrzymaliśmy propozycję letniej kreacji, obok której trudno przejść obojętnie. W tym miejscu nie sposób nie wspomnieć o japonkach oraz odpowiednio wystylizowanych okularach przeciwsłonecznych.
