Krioterapia, czyli leczenie zimnem, zyskuje coraz większą popularność zarówno w Polsce, jak i na świecie, ze względu na jej skuteczność w leczeniu wielu chorób. To terapia zimnem, która wzmacnia stawy, leczy ból i odmładza. Krioterapia pomaga w wielu schorzeniach m.in. w zmianach reumatologicznych, zapaleniach stawów, schorzeniach neurologicznych oraz nerwicach.
Czy ekstremalne zimno, jakiego możemy doświadczyć w kriokomorze służy zdrowiu i urodzie podobnie jak gorąco, które panuje w saunie? Czy zastanawialiście się co zrobić, żeby w świetnej formie powitać wiosnę?! Sprawdźcie jakie dolegliwości możecie leczyć niskimi temperaturami oraz przekonajcie się, jak korzystnie wpływają one na wasz wygląd i waszą witalność! Już czas zregenerować siły, aby w pełni cieszyć się wiosną chęcią do życia i swoim pięknym wyglądem. Chcecie zgubić trochę kilogramów i aby wasza skóra nabrała blasku?! Chcecie wspomóc swój układ odpornościowy i po porostu poczuć się jak nowonarodzeni?! Koniecznie skorzystajcie z dobrodziejstwa zabiegów w kriokomorze!
Jak przygotować się do korzystania z kriokomory?
Po wyjściu z kriokomory nasza skóra jest delikatna i gładka. Teraz musimy zadbać o to by nasze ciało wróciło do normalnej temperatury. Udajemy się do sali ćwiczeń, gdzie poruszamy się na rowerku, lub innych przyrządach przeznaczonych do ćwiczeń- kinezyterapia (terapia ruchem) jest koniecznym elementem leczenia zimnem. Kiedy wychodzimy z kriokomory następuje gwałtowne ukrwienie naszego ciała. Stawy są bardziej ruchome a mięśnie rozluźnione, co przekłada się na łatwość wykonywania ćwiczeń. Pamiętajmy aby dobrze się rozgrzać- najlepiej poświęcić na ćwiczenia 30 MINUT.
Jak działa zimno na organizm?
Oddziaływanie jest dwustopniowe. W pierwszej fazie następuje zwężenie naczyń krwionośnych, zmniejszenie przepływu krwi i obniżenie metabolizmu. W drugiej fazie organizm, broniąc się przed zimnem, rozszerza naczynia krwionośne, powodując nawet 4-krotnie większy przepływ krwi. Tym samym zwiększa się dotlenienie i dożywienie najgłębiej położonych tkanek.
Jakie są efekty oddziaływania zimna?
Kriokomora pomoże, jeśli cierpisz na:
Wskazania w sporcie wyczynowym
Wchodzimy do Centrum Terapii Naturalnych Jana Pawlika w Olsztynie. Rozglądamy się i widzimy „kręcących się” ludzi w letnio-zimowych strojach (stroje kąpielowe, spodenki + czapka, rękawiczki oraz ciepłe skarpety. Wita nas serdeczna i niezastąpiona pani Agnieszka, która o wszystkim nas informuje. Trafiamy do szatni, w której od razu się przebieramy i chowamy rzeczy do szafek. Następnie ustawiamy się przejęte tym co nas zaraz czeka w kolejce. Oswajamy się z zaistniałą sytuacją i poznajemy wyjątkowych ludzi, którzy opowiadają nam o swoich odczuciach. Bardzo szybko mija nam czas oczekiwania i zaraz wchodzimy do pomieszczenia, w którym znajduje się kriokomora. Jest to niewielka drewniana kabina przypominająca saunę. Szybko ściągamy dres i zostajemy w strojach kąpielowych, zakładamy czapkę, rękawiczki, chodaki oraz maskę (otrzymałyśmy ja na miejscu). W tym jakże zabawnym zimowo-letnim stroju schodzimy po schodach w blasku ciepłego światła, ginąc w coraz to gęstszej mgle. Jest zimno, serce bije coraz mocniej, ale świadomość efektów zabiegów nie pozwala nam się cofnąć. Zanurzamy się totalnie we mgle i zamykamy za sobą drzwi. To jak podróż do innego świata – do krainy lodu. Zaczynamy maszerować, bardzo powoli poruszając się w kółko. Słychać dźwięk naszych pukających chodaków. Oddychamy spokojnie, a zimno, w którym się poruszamy jest jak najbardziej do wytrzymania. Nie dotykamy ścian, żeby nie uszkodzić sobie skóry. Słyszymy dźwięk informujący nas, że pierwsza minuta już minęła. Zmieniamy więc kierunek marszu. Po drugiej minucie robimy to samo, po trzeciej zaś opuszczamy żwawym krokiem komorę i ubieramy dres. Wskakujemy z czerwonymi nosami na rowery stacjonarne i zaczynamy rozgrzewkę, zmieniając aktywności oraz sprzęt. Trwa to około 30 minut. Czujemy się jak nowonarodzone!
Pierwsze nasze zetknięcie z kriokomorą miało miejsce już kilka lat temu w Centrum Terapii Naturalnych mgr Jana Pawlika. Zastanawiałyśmy się czy damy radę wytrzymać -130 st. C. Szybko okazało się, że jest to możliwe. Już po pierwszej wizycie efekty leczenia zimnem były dla nas odczuwalne. Poczułyśmy niezwykły przypływ energii, odprężenie. Ciężko było nam uwierzyć, że wystarczą zaledwie 3 minuty, by poprawić całkowicie swoje samopoczucie. Słyszałyśmy, iż terapia zimnem daje wspaniałe rezultaty w leczeniu wielu schorzeń. Idealnie sprawdza się w leczeniu zmian reumatologicznych, zapalenia stawów, schorzeń neurologicznych, nerwic, regeneruje organizm, a regularne korzystanie z kriokomory daje nam gwarancje zwiększenia odporności. Zmniejsza ryzyko złapania przeziębienia. Terapia zimnem to eliksir młodości- niska temperatura pobudza system immunologiczny. Istotnym elementem jest rozgrzewka, bez niej efekty nie będą pożądane. Po odbyciu wszystkich zabiegów rozpiera człowieka energia. Niska temperatura w połączeniu z wysiłkiem powodują wydzielanie hormonów, m.in. endorfin. Dlatego krioterapia jest skuteczna w przypadku przemęczenia organizmu, nerwic czy tez depresji (stanu obniżenia nastroju). Po serii zabiegów nasz organizm jest zregenerowany. Skóra staję się bardziej napięta, zmniejsza się cellulit, a w połączeniu z właściwą dietą pomoże nam schudnąć. Korzystanie z tego typu zabiegów wskazane jest dla osób, które mają obniżoną odporność. Pamiętajmy, że nie wolno korzystać z zabiegów w czasie przeziębienia.
Po ćwiczeniach warto jest się napić ciepłego soku
Jak zdobyć refundację na zabiegi?
Należy poprosić lekarza pierwszego kontaktu o skierowanie do: ortopedy, reumatologa, neurologa lub laryngologa. Specjalista powinien wydać skierowanie na 10 zabiegów (refundowanych przez NFZ).
Istnieje również możliwość z skorzystania z odpłatnych wejść. Więcej informacji o terminach i płatnościach znajdziesz TU !
Kriokomora= eliksir młodości.