W minione wakacje wybrałyśmy się również do Białego Miasta, które położone jest na wapiennych białych skałach, w północno-wschodniej Bułgarii. Zbudowane zostało w formie amfiteatru nad zatoką, co czyni go niezwykle atrakcyjnym miejscem do wypoczynku. Zwiedzając to miejsce dowiedziałyśmy się od naszej Pani przewodnik, że początki Bałczika sięgają starożytności, a jego pierwotna grecka nazwa to Krunoy, później zaś przemianowana na Dionizopolis. W VIII-IX Białe Miasto zostaje włączone do terytorium Bułgarii pod nazwą Karwuna. To nie koniec przygód związanych z przynależnością terytorialną tego wyjątkowego miejsca. W XVI w. miasto jest częścią Imperium Osmańskiego i od tego momentu prężnie się rozwija, stając się wkrótce jednym z głównych portów na Morzu Czarnym. Następnie przyjmuje nazwę Bałczik. Przyszedł czas na rok 1913, w którym Bałczik zostaje włączony w granice Rumunii. W tym okresie zyskuje on sympatię królowej Marii Koburg, która od samego początku pokochała to miejsce. Zachwycona pięknem tego miejsca postanowiła wybudować tu swoją letnią rezydencję i nadać mu jeszcze piękniejszy charakter. Z jej inicjatywy powstał piękny pałac z okalającym go ogrodem botanicznym. Cała kompozycja zapiera dech w piersiach. Obecnie ogród jest drugim co do wielkości zbiorów roślin w Europie. Pałac zwany „Cichym Gniazdem” został zaprojektowany przez włoskich architektów Amerigo i Agostino. Natomiast projekt ogrodów został zlecony Jules Janine (z pochodzenia Szwajcar). W 1940 roku miasto zostaje przypisane ponownie Bułgarii.
Zwiedzając dalej to urokliwe miejsce doszłyśmy do wniosku, że cały kompleks łączy w sobie kombinację wpływów orientalnych, chrześcijańskich, antycznych i zachodnich. Białe Miasto było od jego początków miejscem wyjątkowym i wszyscy chcieli mieć je w swoim posiadaniu. Obecnie zaszczyt posiadania przypadł Bułgarii. Kompleks składa się z kilku budynków, pałacu, domu dla gości, winiarni. W tym ostatnim odbywa się degustacja win, soków itp., po której można dokonać zakupu wybranego wina, czy też napojów bezalkoholowych posiadających właściwości lecznicze- sok z płatków róży podobno pomaga leczyć stany depresyjne i niepłodność kobiecą. Czy tak jest nie wiemy, natomiast zachęcamy do degustacji, naprawdę warto. W kompleksie spotkamy też 9- metrowy wodospad połączony ze strumieniem, który przebiega przez jego środek. Zwiedzając ogród botaniczny zwróciłyśmy uwagę, iż został on podzielony na kilka części. Naszą uwagę przykuła kolekcja kaktusów, która liczy około 250 gatunków i jest druga co do wielkości po Monako.
Zwiedzając kaplicę pałacową dowiedziałyśmy się, iż spoczywało w niej serce królowej do czasu, kiedy to Bałczik był w granicach Rumunii. Kiedy Białe Miasto powróciło w granice bułgarskie, synowie królowej przenieśli je do Rumunii. Spoczęło ono w kaplicy zamku Bran. Nie da się nie zauważyć, że po dziś dzień miasto to żyję legendą królowej Marii Koburg.
Obecnie ogród botaniczny jest ściśle związany z Uniwersytetem Sofijskim, który w 1955 roku przejął nad nim inicjatywę, dzięki czemu utrzymany jest w bardzo dobrym stanie w konsekwencji czego możemy podziwiać ponad 3500 gatunków roślin-kwiatów, drzew, krzewów i mchów. To niewątpliwie największa atrakcja tego niewielkiego miasta.
Historia tego miejsca jest niezwykle ciekawa i warta poznania. ..
INFORMACJE DODATKOWE:
MAPA: