Budzę się i słyszę szum oceanu, wstaję z łóżka i wychodzę na balkon. Rozglądam się, czuję delikatne muśnięcie wiatru na ciele, promienie słoneczne na twarzy… Powtarzam sobie w myślach: dziewczyno udało się, jesteś w niebie…
Wskakuję w strój kąpielowy i pędzę na plażę, żeby sprawdzić czy pogłoski o niej są prawdą! Jestem, pode mną ciepły biały piasek, a przede mną lśniący w blasku słońca ocean Atlantycki. Jest gorąco, a ukojenie przynosi wiejący wiatr. Ruszam z Costa Calma wzdłuż brzegu w stronę, jak mawiają jednej z najpiękniejszych plaż świata…Idę, robię zdjęcia chociaż wiem, że nie oddadzą tego co widzę, podziwiam krajobraz…docieram do celu i już wszystko wiem…Playa de Sotavento to z pewnością jedna z najpiękniejszych plaż świata! Poznaję tu Windsurferów i Katesurferów, którzy przybywają z całego świata, żeby pośmigać po turkusowych wodach i zmierzyć się z silnym wiatrem! Biorą udział w mistrzostwach świata. Pływam, latam razem z nimi, a później stąpam twardo po złocistym piasku, żeby nie porwał mnie wiatr. Uciekam bo wiem, że woda zaraz pochłonie piach!
Playa de Sotavento znajdująca się przy Costa Calma jest częścią plaży o łącznej długości 30 km. Plaża oczarowuje białym piaskiem i turkusową wodą. Przybywają tu turyści z całego świata, mimo to wciąż można znaleźć odludne miejsca. Krajobraz w okolicy plaży jest bardzo zróżnicowany: są tu ruchome wydmy, a nawet równia pływowa odsłaniana podczas odpływu, podobna do niemieckiego morza Wattowego.