W ostatnim czasie zauważyłyśmy, że w naszej codzienności napotykamy na pewnego rodzaju trudności z oddychaniem. Oddech często jest przyśpieszony i płytki przez co czujemy się zmęczone i pozbawione energii. Tak jakby brakowało nam tlenu do wykonania wszystkiego co zaplanowałyśmy na konkretny dzień – zwykłe czynności takie jak jazda samochodem, robienie zakupów, spacer, czytanie, bieganie czy też prowadzenie rozmowy. Zaczęłyśmy się zastanawiać jak poradzić sobie z tą przeszkodą. Nasze doświadczenia z chociażby długiego pobytu na Bałkanach: ciągły ruch i pokonywanie wielu kilometrów w biegu, spacerze, pływaniu, przy codziennej gimnastyce, czy też tańcu, pokazują, że przy większej aktywności ten problem znika. Dlaczego tak się dzieje? Nasze ciało dostawało ogromną dawkę energii dzięki codziennemu ruchowi na świeżym powietrzu , który również eliminował zgromadzony przez cały rok stres. Codzienna aktywność odbywała się w warunkach naturalnych. Bałkany to niewątpliwie raj dla naszego ciała. Po powrocie do Polski po zaledwie miesiącu pracy przy komputerze nasz oddech stał się już płytki. Nasza codzienność zmieniła się ze względu na obowiązki i uwarunkowania naturalne, które nie sprzyjały uprawianiu sportu na świeżym powietrzu- ciągle padający deszcz i silnie wiejący wiatr. Każda próba biegu, czy jazdy rowerem kończyła się długotrwałym przeziębieniem. Przestawiłyśmy się na aktywność domową (siłownie, salki do ćwiczeń itp.), która bez wątpienia jest bardzo ważna, ale nie daje takiej satysfakcji jak ta na zewnątrz. Nie jesteśmy zwolenniczkami biegu na bieżni, lecz wybieramy lasy lub ścieżki specjalnie do tego przeznaczone. Niedługo musiałyśmy czekać by połączyć fakty, które wpływają na płytkość oddechu i niemożność funkcjonowania w prawidłowy sposób. Sprawą oczywistą jest, iż oddech wpływa na naszą codzienność, a nasze zdrowie jest silnie uzależnione od sposobu oddychania. Pobudza naszą energię życiową i poprawia jakość życia. W dzisiejszych czasach mało kto może sobie pozwolić na tworzenie własnego środowiska pracy, a jej systematyka jest raczej narzucana. Na wstępie określone są nam wytyczne co do wyglądu, zadań i ich realizacji. Coraz więcej się od nas wymaga, a przecież każdy z nas ma ograniczone możliwości wytrzymałości. Ma to ogromny wpływ na nasze życie. Często sami zapominamy, że 8 godzin pracy jest bardzo wyczerpujące i nikt nie jest w stanie przez ten czas pracować na pełnych obrotach, ale żeby tylko chodziło o te 8 godzin. Mamy wrażenie, że pracujemy nawet podczas snu. Po pracy przychodzą obowiązki domowe, edukacyjne i zdrowotne. Przed snem rozliczamy dzień i przechodzimy do planowania kolejnego. Jak w tym wszystkim się nie zatracić? Przede wszystkim musimy chcieć zauważać zachodzące zmiany w naszym organizmie. Bez tego czym byśmy się nie zajmowali prędzej czy później nasz organizm odmówi nam posłuszeństwa. To normalna kolej rzeczy. Ciało i umysł to spójna, o którą trzeba dbać. Jest to trudne zadanie ale warte wykonania. Wybór wydaje się zatem bardzo prosty. Należy w naszą codzienność wkleić stałą umożliwiającą eliminację stresu, regenerację energii i krótką medytację. Wszystko wydaję się oczywiste – tylko skąd na to brać czas? Nie musimy wszystkiego wykonywać na raz. Na początek wystarczy wprowadzić każdy z elementów tak by nie zajmował on nam kilku godzin, a kilkanaście minut. Jak to zrobić- z tym pytaniem udałyśmy się do Jana Pawlika, który zaprosił nas na krótki wykład dotyczący terapii oddechu. Nakreślił nam znaczenie oddechu i zalecił stosowanie kilku bardzo prostych ćwiczeń, które mają pomóc w opanowaniu sztuki świadomego oddychania. O to kilka z nich:
ĆWICZENIA STATYCZNE, DO KTÓRYCH ZALICZAMY:
ĆWICZENIA DYNAMICZNE :
To kilka z ćwiczeń oddechowych jakie opisał Jan Pawlik w swojej książce pt;” I ty możesz uzdrowić siebie”. Warsztat doświadczeń z jakimi przyszło nam pracować w oparciu o filozofię P. Jana jest widoczny w naszej codzienności od lat. Nasze życie zmienia się, a codzienność z wiekiem bywa trudniejsza i w wyniku narastających obowiązków czasem przytłacza. Dzięki naszym spotkaniom i wykładom na bieżąco możemy eliminować stres.
Pamiętajmy oddech to życie, od niego jest zależne nasze samopoczucie i jakość naszej egzystencji. Stanowi niewidzialny „ pokarm” , bez którego nie jesteśmy wstanie żyć nawet pięciu minut. Jest produktem niezbędnym do życia każdej komórce naszego ciała. Gdy opanujemy już sztukę prawidłowego oddychania żaden stres, napięcie nie osłabią nas.
To może być dobre postanowienie noworoczne…
Źródło:
Jan Pawlik, I Ty możesz uzdrowić siebie.
Zamów książkę i płytę i uczyń swoje życie lepszym– http://janpawlik.pl/zamowienia-internetowe